Witam moje Czytelniczki! Listopad uleciał między palcami, sama nie wiem kiedy. Nie był to dla mnie najlepszy miesiąc, ale o tym innym razem. No i tym sposobem witamy grudzień. Dlatego też przyszedł czas na zdenkowanych :) Zapraszam !
Zaczynając od lewej:
1. Balea Deo Roll-On Dry - zupełnie mnie nie zachwycił ten produkt, oprócz obiecującego, pięknego zapachu nie zdziałał nic szczególnego. Plamił ubrania, nie zapewniał ochrony. Jestem na nie.
2. Nivea Szampon Color Care&Protect - przyjemny, fajnie oczyszczający szampon. Jednak zdecydowanie wolę wersję Long Repair. Nie kupię ponownie.
3. Garnier Ultra Doux odżywka do włosów - działa nawilżająco, włosy po zastosowaniu dają się bez problemu rozczesać. Spotkałam się już z nie jedną pochwałą tej odżywki. Ja również Wam ją polecam i kupię ponownie.
4. Balea Plumeria i Perły - moja uliubiona odżywka o której pisałam TU. Kupię ponownie.
5. Body Club żel pod prysznic - kupiłam w Biedronce. Pachnie cudownie, wyczuwam tam zapach owoców leśnych. Nooo i na tym byłby koniec zchwytów. Nie dość, że kiepsko oczyszcza to w dodatku mało wydajny, na gąbkę trzeba lać i lać. Nie kupię ponownie.
5. Pharmaceris Krem z 5% kwasem migdałowym - kto często mnie odwiedza ten wie, że od około dwóch miesięcy męcze się z kasza i grudkami na twarzy, do tego pryszcze i krosty tylko w okolicach policzków. Totalna masakra. Nigdy nie miałam problemów z cerą, a teraz nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Ten krem działa na kaszkę i grudki naprawdę cuda! Polecam. Kupię ponownie
6. Rimmel Wake Me Up Mascara - mój zdecydowany ulubieniec, doczekał się swojej recenzji TU. Oczywiście kupię ponownie.
Tak właśnie poszło mi w listopadzie.
Znacie moje listopadowe zużycia?
A jak Wam poszło w tym miesiącu? Denka spore czy skromne?
Dajcie znać :)
____________________________
Pozdrawiam.
Pati :*
Znam odżywkę Garniera ale dla mnie to średniaczek :)
OdpowiedzUsuńPharmaceris T 5% jest moim zbawicielem!! :) Teraz powoli przerzucam się na 10%: )
OdpowiedzUsuńJa skończyłam podkład Healthy Mix, w ubiegłym miesiący było u mnie raczej mnóstwo nowości:)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuje kiedyś ten tusz.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię żadnego z szamponów Nivea, mam po nich straszne problemy ze skórą głowy...
OdpowiedzUsuńU mnie ta mascara rimmel niestety się nie sprawdziła ;(
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo fajnie sprawdzała się u mnie odżywka AiK :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie odżywka z Garniera bohaterem listopadowego denka, a u mnie będzie listopadowej nowości :P
OdpowiedzUsuńTeż kończę ten tusz.
OdpowiedzUsuńJa znam ultra doux i uwielbiam, już nie jedno opakowanie zdenkowałam :)
OdpowiedzUsuńwłasnie koncze te maskare z rimmela, reszty rzeczy nie testowalam ;)
OdpowiedzUsuńładne denko, tuszu z Rimmel jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSuper ! Też muszę w końcu zrobić denko ;D
OdpowiedzUsuńchyba powiem mamie żeby kupiła mi ciś z balei ;D
OdpowiedzUsuńOdżywkę z Garniera znam, dawno nie miałam i zaczynam za nią tęsknić ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem spore denko, u mnie będzie w podobnej ilości. Niestety nie znam tych produktów. :/
OdpowiedzUsuńMusze kupić ten krem z Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńKrem miałam z 10% kwasem i też go lubiłam. A tusz mnie kusił, ale jakoś ostatnio wolę Bourjois ;)
OdpowiedzUsuńKusicie tymi odżywkami z Garniera i kusicie - a ja tak nie lubię ich produktów do włosów, bo wywołują łupież :P Ale czuję, że jeszcze kilka pochwał i się złamię :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do zapachu żelu pachnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Nivea to niewypał bo mam sentyment do tej marki. :-)
OdpowiedzUsuńJa lubię te odzywke z Garniera :)
OdpowiedzUsuńDeo z Balea i Szampon z Nivea znam i też jestem na nie :) bardzo fajne denko :) moje na blogu już dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńa mnie za to maskara zawiodła i chyba nie kupiłąbym jej kolejny raz ;D
OdpowiedzUsuńZe wszystkich produktów używałam tylko odżywki Garnier i byłam z niej bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńobserwuje, bardzo przyjemnie się czyta i ogląda;)
OdpowiedzUsuńwww.fflare.blogspot.com
Uwielbiam odżywkę z Garniera. Działa cuda na moich suchych włosach. Zainteresowałaś mnie tym kremem z Pharmacerist, bo również od jakiegoś czasu męczę się z okropną kaszką, której nigdy wcześniej nie miałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
znam twoje zużycia,ale osobiście jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu zużyłam bardzo mało, więc daruję sobie chyba denko :D
OdpowiedzUsuńja dumnie mogę ogłosić, że "wydenkowałam" niemal wszystkie zapasy starych kosmetyków:D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. BlondBlog.pl
Mi listopad również przeleciał przez palce, nie wiem kiedy to minęło...Odżywkę z Garnier kupowałam już tyle razy, że nie potrafię zliczyć :) Stary dobry ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko tusz Rimmela,ale nie kupiłabym ponownie.
OdpowiedzUsuńMiniaturkę Pharmacerisa właśnie zużywam :D
OdpowiedzUsuńTą odżywkę do włosów muszę w końcu kupić tyle już słyszałam na jej temat pozytywnych opinii <3
OdpowiedzUsuńMiałam z garniera taki szampon jak ty masz odżywkę,był okropny ale nad odżywką zastanowię się bo słyszałam o niej same + :)
OdpowiedzUsuńLubię tę odżywkę z Garnier :)
OdpowiedzUsuńTroszkę się tego uzbierało :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z twojego denka. Już gdzieś widziałam dobrą opinię na temat tej odżywki. Muszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńŻadnego produktu nie miałam okazji używać... Z Garniera z tej serii miałam szampon i był całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńKrem Pharmaceris wypróbuję kiedyś na sto procent! :))
Jeszcze nigdy się nie spotkałam z produktami Balea, ale widzę, że strasznie dużo osób je poleca. Więc chyba sobie zamówię jakiś produkt.
OdpowiedzUsuńZ Garniera mam szampon w tej wersji i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńmam tą odżywkę z Balei, czekam aż wykończę swoją maskę i zacznę używać :D
OdpowiedzUsuńPrzyciągające uwagę kosmetyki ;-) Nivea <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
U mnie ten Garnier sie nie sprawdził a mascarę z Rimmela jeszcze mam ;P
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tej odżywki z Balea :) przy najbliższej okazji kupię na pewno ;)
OdpowiedzUsuń