Witajcie Kochane! Odkąd miewam problemy z trądzikiem zaczęłam zwracać większą uwagę na składy podkładów, które stosuję. Postanowiłam zrezygnować z silikonów, które zapychają. Moje dotychczasowe podkłady takowe właśnie posiadały, dlatego zaczęłam szukać w Internecie podkładu o naturalnym składzie i tak trafiłam na firmę Lavera . Jak wypadła? Zerknijcie!
Podkład zamknięty w 30 ml buteleczce z pompką. Kwiatowy zapach poprawia nastrój. Konsystencja dość kremowa. No i tu zaczynają się schody. Trzeba nauczyć się nakładać ten podkład. Miałam z tym dość duży problem. Podkład było ciężko rozprowadzić równomiernie na twarzy, szybko zastygał, mazał się, zapewne to za sprawą braku silikonów. Koniecznie trzeba go aplikować na twarz palcami. Po wchłonięciu podkład pozostawia skórę delikatną, świeżą i promienną. Nie jest to jednak kosmetyk dla dziewczyn, które oczekują dobrego krycia niedoskonałości. Podkład daje słabe krycie. Ja stosuję do niego dodatkowo kamuflaż z Catrice. Naturalny skład jednak zachęca do spróbowania. Znajdziecie tu oliwę z oliwek, olej jojoba, masło shea, olej arganowy, witaminy A,C, E i wiele wiele innych dobroci. Podkład ten nie tylko Was upiększy ale zapewni nawilżenie i odżywienie Waszej buźce :) Zapłacicie za niego ok. 40-60zł w zależności od sklepu.
Znacie ten podkład?
Dajcie koniecznie znać :)
Pozdrawiam :*
Pati.
kiedys chyba go ogladalam i pamietam ze byly bardzo ciemne kolory;/
OdpowiedzUsuńJa w podkładach stawiam na krycie. Dlatego bardo lubię podkłady z Revlonu. Co prawda są ciężkie, lecz za to kryją idealnie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze... zawsze wybieram najtańsze podkłady, nie patrzę na składy... (i zarymowałam :D). Oj brzydki ten nawyk :-(.
OdpowiedzUsuńNie znam nic z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńZnam firmę a że mają również podkłady to nie wiedziałam;) Szkoda że krycie jest słabe, wolę coś bardziej tuszującego;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam:) Używam tylko podkładu z Apteki:)
OdpowiedzUsuńJeśli słabo kryje to nie dla mnie..
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńŁeee tam, za drogi, haha :D
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy się nad nim zastanawiałam, ale przeraża mnie właśnie ta ciężka aplikacja, więc nie wiem, czy zdecyduje się kiedyś na zakup...
OdpowiedzUsuńnigdy go nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich podkładów, które źle się rozprowadzają no i muszą mieć też bardzo dobre krycie, więc ten podkład na pewno nie dla mnie
OdpowiedzUsuńFaktycznie ma świetny skład :) Ja właśnie wole coś tak mniej kryjącego
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale to raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńHmm chętnie bym wypróbowała na mojej cerze :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad nim, ale mam pytanie: jakie on ma wykończenie?
OdpowiedzUsuńWidziałam go i kusił mnie :) Zobaczymy - może kiedyś go kupię :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś wypróbuje :)
Miałam jego najjaśniejsza wersję :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie skuszę się na niego skoro słabo kryje :-(
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te podkłady.
OdpowiedzUsuńLubię podkłady kryjące więc ten nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki podkład, ale nie nadał by się dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnie znam
OdpowiedzUsuńFaktycznie skład zachęcający :D ciekawe jaką mają paletę kolorystyczną....
OdpowiedzUsuńWłaśnie byłam ciekawa tego podkładu, ale obawiałam się słabego krycia i miałam rację. A szkoda, bo zapowiadał się fajnie :)
OdpowiedzUsuń